czwartek, 28 stycznia 2010

Inauguracja Roku Antoniego Rząsy

Wieczór 26 stycznia był na Bogdańskiego cichy i bardzo mroźny. Ścieżkami przez las, ulicą i od okolicznych domów ciągnęli do Galerii ludzie. Dolna sala szybko zapełniła się zziębniętymi przyjaciółmi Antoniego Rząsy, przyjaciółmi Galerii, sąsiadami. Stawili się, bo Ten, który odszedł 30 lat temu jest im bliski. Tę względność przemijania unaoczniały znakomicie rzeźby niedokończone wyeksponowane właśnie w dolnej galerii. Już po chwili Marcin dziękował wszystkim, powiedział, jak ważna jest dla niego ich obecność w tym dniu i razem z Magdą ogłosili Rok Antoniego Rząsy. Razem też zaprezentowali program tego roku, plan podróży włoskiej, harmonogram wystaw i wydarzeń aż po jesienną wystawę w Tyńcu. Potem była herbata i wino w salonie i było bardzo miło i towarzysko. I wreszcie koncert Joanny i Jana Słowińskich z Jarosławem Besterem na akordeonie guzikowym; koncert specjalnie przygotowany na ten wieczór, świetnie wykonany, wybrzmiał w wyjątkowy sposób w obecności rzeźb górnej galerii i nie pozostawił nikogo nieporuszonym.
A potem już dalsza część wieczoru, jaki zapewne znacie doskonale: ogień na kominku, kiełbaski, ale nade wszystko żurek Ireny Rząsy i jej przepyszny piernik i rozmowy, rozmowy...
Wojciech Butkiewicz


1 komentarz:

  1. Pomysł z prowadzeniem tego bloga jest bardzo dobry. Piszę pracę magisterską o genialnym Antonim Rząsie i chętnie będę zaglądała zarówno tutaj jak i do Zakopanego,
    serdeczne pozdrowienia z Wrocławia

    OdpowiedzUsuń